Spiżarniane przetwory. Domowy wyrób

Moi drodzy, Spiżarniane przetwory to już kolejna książka, którą dla Was przygotowałam. Temat zbliża mnie do dawnych lat (w moim wieku takie wzruszenia nie są wskazane), kiedy to byłam jeszcze dzieckiem, a słodkości pochodzące ze spiżarni babci były wyjątkowe, pachnące i obdarzone niezapomnianym smakiem. Sentymentalna staruszka - powiecie, ale chcę Was prosić, byście zapewnili podobne wspomnienia Waszym dzieciom czy wnukom. Sklepowe propozycje są poprawne, jednak nie mogą równać się ze specjałami przygotowanymi w domu, z myślą o upodobaniach smakowych tych, którzy będą je jedli.

Smażąc konfitury, smakując dżemy i galaretki (tutaj wkracza do akcji moja ulubiona Galaretka poziomkowa z nutą czarnej porzeczki) wędruję myślą do lat dziecięcych, które kojarzą mi się z pachnącym sianem i ukwieconym sadem. Pamiętam \"wiejskie cukierki\": tj. mieszankę suszonych owoców: były to śliwki mirabelki bez skórki (prunelki), wiśnie, czereśnie i morele, zapakowane w drewniane pudełeczko wyłożone papierową serwetką. Chciałabym, aby wszystkie dzieci mogły jeść takie słodycze, dlatego proszę - zapewnijcie im takie niezapomniane smakowe wspomnienia. (...)

W mojej książce oprócz receptur na słodkości, znajdziecie również przepisy na marynaty, kiszonki i bardziej pikantne specjały. Korzystając ze sprawdzonych receptur, przygotujecie herbaty z suszonych malin, poziomek i kwiatu lipy (znakomite na zimową chandrę i przeziębienie), a także lecznicze nalewki, smaczne dżemy, praktyczne konserwy i aromatyczne marynaty. Spiżarniane przetwory proponują sprawdzone przepisy na zapasy zimowe - od klasycznych receptur na tradycyjne smakołyki po bardziej wyszukane, a nawet ekstrawaganckie frykasy. Jeśli chcecie się cieszyć smakiem lata, gdy za oknem pada śnieg, to nie mogliście trafić lepiej - razem z moją książką całą spiżarnię zapełnicie kolorowymi słoikami.

Eleonora Trojan