ISBN | 978-83-64964-55-8 |
---|---|
Numer katalogowy | 964558 |
Wymiary | 160 x 240 mm |
Okładka | miękka |
Ilość stron | 512 |
Rok wydania | 2021 |
Niniejsza książka jest przede wszystkim biografią polityczną człowieka, który od dobrych kilkudziesięciu lat uchodzi, zupełnie niesłusznie, za tę lepszą twarz światowego komunizmu. Postaci historycznej, która ma uosabiać pierwotne dobro idei komunistycznej zniszczone następnie przez wypaczenia epoki Stalina. Jednak upadek Związku Sowieckiego i dość szerokie otwarcie rosyjskich archiwów musiały położyć kres tej mistyfikacji. Jedną z przełomowych dat w tej historii był dzień 7 listopada 1997 roku, gdy została wydana we Francji, a następnie w całej Europie, przetłumaczona na 26 języków „Czarna księga komunizmu” (pod redakcją Courtois). Książka ta wywołała niemałe zamieszanie. Jeden z jej rozdziałów poświęcony był leninowskiemu okresowi władzy sowieckiej. Przedstawiono w nim masę niepublikowanych do tej pory informacji o osobistym udziale Lenina w doprowadzeniu do wojny domowej, terrorze, tworzeniu systemu obozów koncentracyjnych, masowych mordach dokonywanych na bezbronnych cywilach i użyciu głodu jako broni masowej zagłady jego przeciwników. Tak pisze o tym we wstępie do niniejszej książki sam Stephane Courtois:
Cały komunistyczny i lewicowy lud był przerażony tym świętokradztwem i głośno się temu przeciwstawiał. Jednak archiwa dowodziły, że Stalin był jedynie pilnym uczniem swojego mistrza. Represje, terror używany jako jedno z narzędzi władzy, fałszowane procesy, masowa eksterminacja przeciwników prowadzona według kryteriów klasowych, tłumienie własności prywatnej, miażdżenie chłopstwa i krnąbrnej klasy robotniczej, utworzenie systemu obozów koncentracyjnych, wygnania niepożądanych obywateli, powszechna cenzura, eksport rewolucji za granicę, zbrojne ataki na niepodległe kraje, były elementami władzy stalinowskiej trwającej od 1920 do 1953 roku, które zostały wprowadzone już w czasach Lenina i przez niego samego.
W taki oto sposób człowiek, który swego czasu uchodził „od Atlantyku po Ural” za chwalebny symbol komunistów, nagle stał się uosobieniem ucisku, zbrodni i tragedii.
Pojawił się też delikatny problem natury historycznej. Jeśli bowiem od czasu Ceorge'a Orwella, Hannah Arendt, Raymonda Arona i wielu innych autorów, nikt - poza kilkoma komunistycznymi dinozaurami - nie kwestionował totalitarnego charakteru stalinowskiego reżimu, to czy rewolucja dokumentalna wywołana otwarciem archiwów nie skłaniała do wzięcia pod uwagę faktu, że to Lenin był prawdziwym wynalazcą nowego systemu politycznego, który miał rozkwitnąć w ZSRR? Nawet jeśli to Stalin zastosował ten system na niespotykaną dotąd skalę?
Odpowiedzią na to pytanie zajmuje się ta książka, która dopełnia Intelektualną rewoltę rozpoczętą przez „Czarną księgę komunizmu”.